Pomorski Zespół Parków Krajobrazowych

76-200 Słupsk, ul. Poniatowskiego 4A

  • Dolina Łeby
    Dolina Łeby
  • Dolina rzeki Chociny
    Dolina rzeki Chociny
  • Jezioro Wielkie Brodno
    Jezioro Wielkie Brodno
  • Lasy sopockie
    Lasy sopockie
  • Leśne oczko
    Leśne oczko
  • Niszczycielska działalność wiatru
    Niszczycielska działalność wiatru
  • Rezerwat Kacze Łęgi
    Rezerwat Kacze Łęgi
  • Rozlewisko rzeki Zbrzycy
    Rozlewisko rzeki Zbrzycy
    separator

    Nad Jez. Milachowo.

  • Staniszewskie Zdroje
    Staniszewskie Zdroje
  • Ujście rzeki Brdy do Jez. Charzykowskiego
    Ujście rzeki Brdy do Jez. Charzykowskiego
    separator

    W głębi Jez. Długie i Jez. Karsińskie.

  • Zatoka nad Zalewem Wiślanym
    Zatoka nad Zalewem Wiślanym
  • Źródło Marii zimą
    Źródło Marii zimą
Pomorski Zespół Parków Krajobrazowych

Pomorski Zespół Parków Krajobrazowych

„POZNAJEMY PARKI KRAJOBRAZOWE POLSKI”
Plany Ochrony
Edukacja dla Przyrody
WFOŚiGW Sprawozdania
Dobra praktyka ogrodnika - przyrodnika
Pomorscy
MODRASZEK TELEJUS MOTYL ŁĄK PODMOKŁYCH
MODRASZEK TELEJUS
MOTYL ŁĄK PODMOKŁYCH
KOMIKS
Pomorski Zwrotnik Raka
Uwaga ASF
Mapy

Tegoroczny Dzień Krajobrazu zaczęliśmy świętować już podczas „spotkania czwartkowego”. „Wodne” hasło przewodnie było wyśmienitym pretekstem do snucia opowieści na temat fontann. Od najstarszych do tych utworzonych współcześnie, które na stałe wpisały się już w krajobraz miasta i stanowią jego integralną część. Radiowy głos prelegentki Barbary Ząbczyk-Chmielewskiej prowadził nas ulicami miasta a także stał się przewodnikiem do rozmyślań „O czym opowiadają gdańskie fontanny?”.

W niedzielny poranek zamiast leniuchować kontynuowaliśmy świętowanie. Nie mogliśmy wybrać lepszego miejsca na spacer przyrodniczy niż ujście Wisły. I to był strzał w dziesiątkę, bo podczas wyprawy czuliśmy się wszyscy jak ryby w wodzieJ Piękno krajobrazu rezerwatu Mewia Łacha i możliwość wypatrzenia ciekawych gatunków zrobiła bardzo pozytywne wrażenie szczególnie na osobach, które zagościły w nim pierwszy raz. Ale i dla zaznajomionych z tym miejscem ukazały się nowe oblicza. Spacer obfitował w ciekawostki historyczne i przyrodnicze a otoczenie sprzyjało opowieściom o sosnach czarnych, mikołajku nadmorskim, sieweczkach, rybitwach (mimo że już dawno odleciały w kierunku zimowisk), fokach (które mieliśmy okazję podglądać przez oko lunety). Mijane gatunki inwazyjne roślin czy też przywołane w opowieściach inwazyjne gatunki zwierząt wywołały dyskusję na temat ich wpływu na rodzimą przyrodę i krajobraz. Podczas wędrówki wzdłuż Przekopu Wisły i obserwacji z wieży widokowej wypatrzyliśmy m.in. gągoły, perkozy dwuczube i kormorany. Klucze gęsi potwierdzały że nastała jesień… W niekiedy przeszywającym (niektórych;)) chłodzie, ale za to w stale ciepłej atmosferze mogliśmy przyswoić sporą dawkę wiedzy i to bardzo skutecznie, bo przekazanej w naturalnym środowisku, z naocznymi przykładami na każdym kroku, więc na pewno zachowa się w pamięci na dłużej. Takie właśnie świętowanie lubimy najbardziej!